Obudziłam się rano w samej bieliźnie, spojrzałam na chłopaka po czym poczułam straszny ból głowy. Poszłam do łazienki i umyłam się. Stanęłam przed lustrem ze strachem przed samą sobą, szybko pomalowałam się i wysuszyłam włosy. Ubrałam się i wyszłam z łazienki biorąc kubek wody z kranu. Stanęłam nad chłopakiem i delikatnie przechyliłam kubek na jego twarz który obudził się wzburzony.
- Co ty tu robisz? - spytałam unosząc jedną brew
Chłopak wyglądał sam na zdziwionego wyciągnęłam tabletkę przeciwbólową i popiłam ją wodą.
- No coś się ciebie spytałam - powiedziałam głośniej
Nikodem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz