Poszliśmy w stronę motoru w milczeniu.
-mogę znosić taksówkę jeśli to problem..-powiedziałam cicho
-To nie jest problem- powiedział z uśmiechem.
Wsiadłam na motor, złapałam się tylnej rączki.
-zapomniałaś?-zapytał Zac biorąc mnie za ręce i rozwijając je wokol swojego pasa.
Podałam mu adres i pojechaliśmy.
Gdy dotarliśmy na miejsce Zac zapytał że zdziwieniem
-Studio tatuażu?
-Tak-powiedziałam z pewnym siebie uśmiechem.
Blog jest ciągle poprawiany, ulepszany, "remontowany". Wszystkie błędy i niepoukładane elementy będą porządkowane i poprawiane!
piątek, 15 maja 2015
Od Renee do Zac`a
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz