niedziela, 10 maja 2015

Od Renee do Nikodema


-Tak- odrzekłam
Wróciliśmy do loży po moją kurtkę i wyszliśmy z budynku.
Usiadłam na motorze tak jak wcześniej, a Nikodem dołączył do mnie.
Odpalił silnik i ruszyliśmy. Po 15 minutach zatrzyłam się.
-To nie jets mój dom. Gdzie jesteśmy?- zapytałam zdezorientowana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz