niedziela, 10 maja 2015

Od Renee do Nikodema


Gdy jego dłoń dotknęła mojej talii przeszły mnie ciarki,
 byłam tylko w bieliźnie i troche przydużawej koszulce, 
którą mi zostawił był dość.. komfortowy.
Trzymałam rękę na jego umięśnionym torsie, jeżdżąc po nim palcem,
widziałam że podoba mu sie to, w sumie mi też.
-Co one oznaczają? - zapytał Nikodem przerywając nasz pocałunek.
-Tatuaże?
-Mhym- odmruknął.
-Każdy ma inną historię. ten- powiedziałam wskazując palcem na niwielkiego orła na boku-
zrobiłam zaraz po skoku na spadochronie, a ten - złąmane koło od motoru na ramieniu-
zrobiłam po wypadku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz